Kocham ludzi, i lubię się nimi otaczać. Tymi bliskimi i tymi obcymi poznanymi przypadkiem przy kawie, obserwuje ich uśmiechy, oczy, gesty, relacje. Zagaduję do nieznajomych na spacerach z psem i uśmiecham się do przechodniów na pasach. Jestem otwarta, życzliwa, bardzo wrażliwa, nie uczę się na błędach, ani na swoich, ani innych. Ufam bezgranicznie, wybaczam. Jestem poważnie niepoważna.
Lubię deszcz i pochmurne niebo, białe zimowe wieczory, pod ciepłymi kocami i nastrój słuchając winyli. Widzę detale, na które większość ludzi nie zwróciłoby uwagi. Podróż samochodem, gdy jade sama trwa dwa razy dużej, bo zatrzyma mnie każde urokliwe miejsce, wychodzę, oddycham, żyję. Jakbym mogla w tej chwili być w jednym miejscu to przeniosłabym się w góry Wicklow z kawą ze Strbucksa w wygodnych kaloszach oglądała efekty Tandala, gdzie rozpraszające światło przedziera się przez gęste gałęzie drzew. Kadruję rzeczywistość, dodając jej kolorów, ale nie photoshopuje jej. Moje życie jest w delikatnych rawach i za to je lubie najbardziej.